Z Pastorowej Sfory FCI - Jankesowy Pamiętnik cz. IV
   
MENU
  Witamy
  Aktualności
  Nasze psy
  Szczenięta
  Zapiśnik
  => Psie Serce -opowiadanie
  => Blog Heidy cz.I
  => Blog Heidy cz. II
  => DOGrestling
  => FOTOrady
  => Jankesowy Pamiętnik cz. I
  => Jankesowy Pamiętnik cz. II
  => Jankesowy Pamiętnik cz. III
  => Jankesowy Pamiętnik cz. IV
  => Kryminalni
  => Psieksapil
  => Wyznanie Pastora
  => Zapiśnik Hodowcy 27.02.09
  Czytelnia
  Kulinaria
  Forum
  Licznik
  Kontakt
  TOPlisty
Drogi Pamiętniku,
Ja już nie daję rady z tym babińcem… No czasami tak mnie skręca, że mam ochotę ogon między drzwi wcisnąć i poczekać aż ktoś z całej siły trzaśnie. Nie pytaj po co chcę się okaleczyć… ja zwyczajnie chcę zacząć myśleć o czymś innym niż te baby! Ja chcę słyszeć w głowie inne głosy niż ich! Ja mam ich dość.
Kiedyś to było inaczej, biegały za mną… były jakieś takie… no ten tego… otwarte…a teraz na łeb psu włażą! Te sterylki jednak odmieniają sucze móżdżki… no cóż…
 

Ale to nie znaczy, że wszystko musi się wokół nich kręcić i że zawsze muszą tyle rabanu wokół siebie robić… zawsze w centrum –walnięte sangwiniczki!
Dajmy na to wydarzenia ostatniego tygodnia…
 
26 styczeń 09
Wstaliśmy rano, bo dostaliśmy wezwanie z Białej Budy w Bigliszonie, od nowo wybranego Beagle Piesident Blaka Obrama, że oto właśnie skierował naszą czwórkę w porozumieniu z Piętagonem do wykonania bardzo ważnej dla psiej populacji misji: odnalezienia wiosny. Byliśmy przeszczęśliwi, bo przecież każdy nawet jeszcze ślepy psi kret wie, że wiosna to istna wymarzona przez beagle pora roku… tyle świeżo spod śniegu wydobytych kup i zgniłej trawy –nie ma jak wiosenna perfumeria :) a do tego błoto, możliwość ślizgania się i brudzenia bez ograniczeń…


Tak się cieszyliśmy na tę misję, że aż ułożyłem specjalny hymn:
Hej ho hej ho na szpiegi by się szło
Hej ho hej ho na szpiegi by się szło
Wiosny znajdziemy trop cud
Wychwalimy beaglów ród
Hej ho… hej ho..
 
Ale do rzeczy…
Dostaliśmy piękne kubraki inspektorów wiosennych i ruszyliśmy do pracy… Oczywiście ja dowodziłem… no ale co z tego, jak każda sucz robiła, co jej się chciało.
Heidy w ogóle gdzieś znikła i tylko żarcie miała przed oczami…
A te dwie wariatki pożarły się!



Nawet nie wiem od czego się zaczęło..
Ot, od słowa do słowa i nim się spostrzegłem, to Berry goła latała…
 

A jej uniform zszargany walał się po ziemi!


 
Na tym nie koniec, one się super bawiły a nie pracowały w wywiadzie…


 
A do tego zaczęły do mnie skakać!


 
Podgryzać mnie!
 

Podduszać…

 
 
Nie żebym nie lubił, ale co jeśli ludzie Białej Budy by się o tym dowiedzieli! Przecież moja kariera tropiciela dręczyciela byłaby przekreślona! Nie dane byłoby mi już szukać ani wiosny, ani nawet kociej łapy! No kociakrew z tymi wariatkami!


 
29 styczeń 09
Przyszły nowe rozkazy z Białej Budy!
Kala została mianowana do poszukiwań dalszych, ja mam nadzorować wszystko z daleka, bo podobno się czepiam…

 
 
31 styczeń 09
No i ma za swoje! Tak szukała, tak szukała, że zimę z powrotem przytargała!


 
Cholerna ‘Miszczyni Joda’!

 
 
01 luty 09
Oczywiście nic sobie nie robią z niewykonania zadania
 



 
Ciekawe kto będzie się tłumaczył przed Blakiem Obramą…
Ja nie, bo moja kariera szpiega tajnego wiosennego została raz na zawsze zapsiepaszczona przez Krejzolki Kalkę i Berrkę…
Buuuuuuu a już szykowałem nowe powitanie: I’m Barok… Jankes Barok… a nadal będą na mnie wołać ‘Jaśko’ albo ‘Janina’
 
Twój J.
 
   
Do dziś gościliśmy już 101682 odwiedzających -DZIĘKUJEMY!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja